Ślub to jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, które – w praktyce – niemalże zawsze wywiera wpływ na całą resztę naszego życia. Nic więc dziwnego, że zdecydowana większość przyszłych małżonków planuje omawiane wydarzenie nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem. Lecz o ile pary wspólnie podejmują decyzję odnośnie wyboru sali weselnej, menu czy też obrączek, o tyle w przypadku wyboru biżuterii decyzja leży głównie po stronie pani młodej. W końcu w przypadku mężczyzn wspomniany dodatek ogranicza się z reguły do spinek do mankietów. Na jaką więc biżuterię powinna zdecydować się przyszła żona?
Biżuteria dopasowana do sukni
O dniu ślubu marzymy często już od dzieciństwa. Wówczas, jako małe dziewczynki, wyobrażamy sobie iż podczas tej wspaniałej uroczystości będziemy wyglądać niczym przysłowiowe księżniczki z bajki; ubrane w gęsto zdobione, rozkloszowane suknie wręcz uginające się pod ilością ozdobnych detali. Panie, które zdecydują się na wspomniany model sukni ślubnej, często wychodzą z założenia iż biżuteria do ślubu powinna być utrzymana w podobnej konwencji. To błąd, ponieważ wówczas ilość zdobień – zamiast podkreślić urodę kobiety – kompletnie ją przytłoczy. Jeśli więc decydujesz się na dość wystawną suknię, to dobierz do niej bardzo delikatną biżuterię np. komplet złożony z maleńkich kolczyków – perełek oraz podobnych rozmiarów perłę zawieszoną na cienkim łańcuszku.
W przypadku sukien ślubnych o kroju prostym, a nawet skromnym, możemy – a nawet powinnyśmy – dodać sukni blasku właśnie przy pomocy odpowiednio dobranej biżuterii. Jakiej konkretnie? Najlepiej zdecydować się na jeden, za to bogato zdobiony element np. kolię składającą się z ozdobnych kamieni lub też duże, wiszące kolczyki w których nie zabraknie elementów zdobniczych.
Czego nie zakładać?
Przede wszystkim warto zrezygnować z założenia pierścionków; nawet, jeśli nosimy je na co dzień od wielu lat. Wyjątkiem jest oczywiście pierścionek zaręczynowy, który w dniu ślubu wręcz powinien znaleźć się na palcu panny młodej.
Dobierając biżuterię warto mieć na uwadze – poza stylem sukni – materiał, z jakiego wykonane są obrączki. Jeśli więc zdecydowaliśmy się na klasyczne, żółte złoto, wówczas wybierzmy komplet ślubny wykonany właśnie z tradycyjnego złota. Adekwatnie; jeśli nasz wybór padł na obrączki z białego złota, wtedy z powodzeniem można założyć biżuterię ślubną stworzoną z białego złota czy nawet srebra.
Dla mnie mimo wszystko najlepsza jest skromna biżuteria, która tylko podkreśla piękno Panny Młodej, ale nie dominuje jej wyglądu.
Ja również mam obrączki z białego złota i brylantami. Nie lubię typowego żółtego złota dlatego od samego początku szukałam białego. Biżuterię dobrałam idealnie do obrączek i sukni. Nie było to łatwe, ale poszukiwania rozpoczęłam dużo wcześniej dzięki temu mogła trochę „pogrymasić”.
Ja też jestem za skromną biżuterią, dodaje elegancji i właśnie tym delikatnym akcentem będzie się rzucała w oczy 🙂
Fajnie i ciekawie napisane 🙂 Ja zawsze uwielbiałam perły i każdemu polecam taki zestaw do ślubu, bo wyglądają zjawiskowo.
Też się nie zgadzam z tym żeby biżuteria była dokładnie w stylu sukni. Ja miałam bardzo prostą sukienkę więc dobrałam do niej bardziej odważną biżuterię, żeby się odznaczała 🙂